Kolejny kadr z życia przedszkola – tym razem Dzień Dziecka. Zawsze powtarzamy, że społeczność Perpetuum Mobile jest najlepsza na świecie. Mamy bezsprzecznie fantastyczne dzieciaki i nie mniej świetnych rodziców. Zaangażowanych, kreatywnych i z poczuciem humoru. Udowodnili to tym razem rodzice naszych przedszkolaków, którzy z okazji Dnia Dziecka przygotowali przedstawienie.
W przedszkolnej sali zasadzili rzepkę, która wyrosła jędrna i krzepka, ale tak jej było dobrze, że nie mogli rzepki wyrwać. Na szczęście współpraca idzie rodzicom bardzo sprawnie, i oporną rzepkę udało się w końcu pokonać. A po drodze było mnóstwo śmiechu i dobrej zabawy, a dla dzieci – prawdziwa niespodzianka.
A jakby tego było mało, czekała na dzieci jeszcze jedna atrakcja. Razem z jednym z tatusiów podpaliliśmy ogród. Ale bez obaw! Wszystko odbyło się w kontrolowanych warunkach, z użyciem cukru i saletry. Eksperyment był widowiskowy, ale bezpieczny. Cóż, poprzeczka przed przyszłorocznym Dniem Dziecka jest zawieszona wysoko :-D Rodzice, podejmujecie wyzwanie? :-D
Poniżej mała fotorelacja z obchodów święta naszych dzieciaków.
Wyrosła rzepka jędrna i krzepka…
Więc ciągnie rzepkę dziadek niebożę, Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może!
Zawołał dziadek na pomoc babcię: „Ja złapię rzepkę, ty za mnie złap się!”
I biedny dziadek z babcią niebogą Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!
Wnuczek za babcię, Babcia za dziadka, Dziadek za rzepkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!
Zawołał wnuczek szczeniaczka Mruczka, Przyleciał Mruczek i ciągnie wnuczka!
Pocą się, sapią, stękają srogo, Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!
Kicia za Mruczka, Mruczek za wnuczka, Wnuczek za babcię, Babcia za dziadka, Dziadek za rzepkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!
Więc woła Kicia kurkę z podwórka, Wnet przyleciała usłużna kurka.
Pocą się, sapią, stękają srogo, Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!
Gąska za kurkę, Kurka za Kicię, Kicia za Mruczka, Mruczek za wnuczka, Wnuczek za babcię, Babcia za dziadka, Dziadek za rzepkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!
Leciał wysoko bocian-długonos, „Fruńże tu, boćku, do nas na pomoc!”
Skakała drogą zielona żabka, Złapała boćka – rzadka to gradka!
A na przyczepkę Kawka za żabkę Bo na tę rzepkę Też miała chrapkę.