Kącik czytelniczy. O książkach na aktualne tematy: uchodźcy
Książki to jedno z najlepszych narzędzi, które pomagają nam zrozumieć świat. Przydatne są zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Czytanie to nie tylko rozrywka, choć fantastyczna, to także coś więcej niż ucieczka w świat fantazji. Warto odwoływać się do książek, omawiając trudne tematy. Zwłaszcza gdy chcemy z dziećmi poruszać tematy trudne. Dlatego dziś w szkolnym kąciku czytelniczym proponujemy rodzicom kilka pozycji odwołujących się do jakże aktualnego tematu wojny, a przede wszystkim uchodźców.
ONZ szacuje, że w związku z trwającą wojną w Ukrainie, Polska w najbliższym czasie przyjmie nawet 5 milionów obcokrajowców. Już dziś liczba uchodźców jest ogromna i stale rośnie. To znacząco zwiększa prawdopodobieństwo, że nasze dzieci już niedługo będą miały kontakt z dziećmi i młodzieżą z Ukrainy w szkołach, przedszkolach, klubach sportowych czy na placach zabaw. Dlatego naszą rolą jest je do tego przygotować. Zwłaszcza najmłodszych, które wiedzę o świecie czerpią w pierwszej kolejności od nas, rodziców, a nie z mediów czy internetu.
Temat wojny i uchodźców nie jest łatwy. Właściwie niewielu z nas nie jest do jego podjęcia przygotowanych. Nie możemy go jednak unikać, bo nasze dzieci potrzebują rozmowy.
Wojna
Książek o wojnie, skierowanych do odbiorców w różnym wieku, mamy na rynku wydawniczym sporo. Wiele z nich odnosi się do II wojny światowej, mniej do konfliktów nam współcześniejszych. Tu polecić można choćby wspaniałą serię wydawniczą Wojny dorosłych – historie dzieci od Wydawnictwa Literatura. Znajdziecie nam mnóstwo wartościowych tytułów prezentujących różne aspekty wojny pokazane z perspektywy dziecięcych bohaterów. Do tego każda opowieść oparta jest na faktach, co stanowi dodatkowy atut.
Jeśli jednak szukacie czegoś mniej dosłownego, co pomoże poruszyć temat, ale da większą interpretacyjną swobodę, to polecamy Wam książkę Jose Jorge Letrii i Andre Letrii pt. Wojna od wydawnictwa Dwie Siostry.
Wojna jest wyjątkowym picturebookiem z niezwykle silnym przesłaniem. Autorzy niesamowicie i przejmująco oddają w nim istotę wojny, unikając dosłownych i przerażających obrazów. Korzystają z czytelnych metafor, pokazując towarzyszący wojnie niepokój. Na kolejnych kadrach utrzymanych w kolorach burej sepii, czerni i szarości widzimy wojenne sceny opatrzone jedynie szczątkowym acz wyrazistym tekstem.
To nie jest książka, którą możemy po prostu wręczyć dziecku do czytania. Poniekąd nakłania ona na rodzica obowiązek zostania przewodnikiem dziecka po temacie, a jednocześnie jest doskonałym punktem wyjścia do rozmowy. Po lekturze będzie nam zdecydowanie łatwiej zacząć temat, wyjaśnić dziecku wiele kwestii. Uniwersalność tej historii pozwala ją dopasować do wielu różnych konfliktów. Możemy dzięki niej zaprosić dziecko do dzielenia się własnymi refleksjami. To nie tylko ważne dla zdiagnozowania poziomu jego wiedzy, ale i poznania związanych z tematem obaw. Dzięki swobodzie, jaką pozostawia książka, możemy jako rodzice na te obawy odpowiedzieć. Zyskujemy wspólny z dzieckiem punkt odniesienia, który ułatwia rozmowę.
Uchodźcy
O uchodźcach mówi się dużo, jednak dla większości z dzieci temat pozostaje jeszcze dość abstrakcyjny. Może się to niedługo zmienić, kiedy do grup i klas zaczną dołączać młodzi Ukraińcy, którzy schronili się u nas przed wojną. Warto przygotować na ten fakt dzieci, uwrażliwić je i pomóc zrozumieć, z czym mierzą się ich przyszli koledzy i koleżanki.
Idealnym tytułem, który pomaga wprowadzić ten temat, jest Teraz tu jest nasz dom Barbary Gawryluk ze wspomnianej już serii Wydawnictwa Literatura Wojny dorosłych – historie dzieci.
Teraz tu jest nasz dom
Książka została wydana w 2016 roku. Barbara Gawryluk napisała ją w kontekście wydarzeń w Donbasie, po których do Polski napłynęła pierwsza, nie tak liczna jeszcze fala uchodźców. Polsko-ukraińska rodzina Baranowskich, obserwując zaostrzający się konflikt, postanawia przeprowadzić się do Polski w ramach organizowanej przez polskie władze ewakuacji. Zostają ciepło przyjęci w obozie dla uchodźców, co młodemu bohaterowi Romkowi i jego rodzeństwu osładza nieco pobyt w nowym miejscu. Jednak trudno im nie tęsknić za dziadkami i wyzbyć się niepokoju o los pozostawionej w kraju rodziny.
Z czasem dzieci zaczynają rozumieć, że powrót do domu nie będzie w najbliższym czasie możliwy, dlatego cała rodzina uczy się polskiego, żeby dzieci mogły pójść do szkoły, a rodzice do pracy. Romek zaczyna rozumieć, że teraz tu jest ich dom, ale jeszcze nie wie, czy go lubi, czu nie.
Książka Barbary Gawryluk pomaga dzieciom zrozumieć, jakie emocje towarzyszą uciekającym z ojczyzny dzieciom. Pokazuje, że mimo serdecznego przyjęcia, smutek, strach i tęsknota są naturalnymi towarzyszącymi im emocjami. Zwraca uwagę, że trudno uchodźcom budować nowe życie, kiedy pozostawili za sobą ukochany dom, część rodziny, przyjaciół, szkołę i wspomnienia. Książka jest pełna ciepła i nadziei i nie obciążą nadmiernie młodego czytelnika, a jednocześnie pozwala mu spojrzeć na świat oczami dziecka uchodźcy. Ma duże znaczenie dla budowania dziecięcej świadomości i wrażliwości na drugiego człowieka i jego uczucia. Podsunięcie jej naszym dzieciom, a nawet wspólne czytanie, pozwoli choć w części przygotować je na spotkania z dziećmi, które wiele przeżyły i próbują właśnie odnaleźć się w nowym miejscu.
Teraz tu jest nasz dom jest historią bardzo konkretną, dosłowną, odwołującą się do szczególnych wydarzeń. Jednak problematyka uchodźców jest znacznie szersza, dlatego proponujemy jeszcze dwie lektury, które pomogą ująć temat w rozmowie z dziećmi.
Wojna w Kuropatkach
Wojna w Kuropatkach Katarzyny Ryrych to kolejna opowieść dla dzieci ze wspomnianej już serii Wydawnictwa Literatura. Tytułów odnoszących się do tematu uchodźców znajdziemy tam więcej i właściwie każda jest godna polecenia. Książka Katarzyny Ryrych natomiast odwołuje się do nie tak dawnych przecież wydarzeń na białoruskiej granicy. Jej bohaterką jest Mela, która spędza wakacje u babci na wsi. Jednak w tym roku nie jest tam tak beztrosko jak zawsze, w lesie kryją się ludzie, a nocą przy domach płoną zielone latarnie. W Kuropatkach trwa bowiem wojna, tyle że nikt o niej nie wie.
Książka, odnosząc się do dość niedawnego kryzysu na granicy białoruskiej, podejmuje przede wszystkim temat pomocy ludziom w potrzebie. Nie skupia się na przyczynach o ocenie tamtego kryzysu, a pokazuje, że w obliczu cierpienia ludzi liczy się tylko empatia. Że małe gesty także mają znaczenie i nikt nie powinien pozostawać obojętny.
Migranci
Na koniec jeszcze jeden picturebook – Migranci Issy Watanabe. To absolutna nowość, która ukazuje w tak trudnym czasie. To rysunkowa opowieść o grupie stylizowanych na zwierzęta wędrowców, którzy zmierzają przed siebie, w bliżej nieokreślonym kierunku, a ich śladem podąża… śmierć.
Watanabe nie opisuje historii konkretnej, stawiając na symbolikę i uniwersalność przekazu. Dzięki temu książkę można wykorzystać do omówienia wielu bardzo różnych sytuacji związanych z migracją. Skupia się nie tylko na wydarzeniach, ale przede wszystkim na emocjach, nie tylko tych wypisanych na twarzach bohaterów czy w postawie ich ciała.
W zależności od poziomu wiedzy czytelnika, można czytać ją mniej lub bardziej dosłownie, ale to znów książka, która może stać się świetnym narzędziem dla rodzica, punktem wyjścia do rozmowy, ale też wymaga obecności rodzica i jego przewodnictwa. Warto jednak się nad nią pochylić i pomóc dziecku zrozumieć, kim są, a przede wszystkim co przeżywają migranci.
***
Warto czytać książki wspólnie z dziećmi i korzystać z nich jako punktów odniesienia do podejmowania tematów trudnych. Tak spędzony wspólnie czas jest nie do przecenienia. Szukajcie inspiracji do lektur. Także w naszym kąciku czytelniczym.